Nowe regulacje zwiększają koszty prowadzenia działalności

Udostępnij artykuł

Przy pakiecie transportowym, szczególnych wariantów przewożenia, dostarczania i odbioru paliwa jest bardzo wiele. Za wariantami SENT niestety też nie nadążali i nie nadążają urzędnicy. I jest to istotny problem, szczególnie dla właścicieli stacji niezależnych.

W razie wątpliwości, celnik przyjmuje swoją interpretację, często nakładając przy tym karę – w takiej sytuacji przedsiębiorcy pozostaje tylko pisać odwołania. Niestety w takich przypadkach koszty odwołania przewyższają kwotę nałożonej kary. W konsekwencji bardziej opłaca się, oczywiście z niemałym poczuciem niesprawiedliwości, zapłacić karę. W wielu sytuacjach karano przedsiębiorców bez ewidentnego dowodu naruszenie prawa, za to na podstawie innej interpretacji sposobu przewozu, z którą nie zgadzał się urzędnik dokonujący kontroli.

STACJA BENZYNOWA & CONVENIENCE STORE
  NOWOCZESNE I PRAKTYCZNE CZASOPISMO WŁAŚCICIELI STACJI PALIW
!!! ZAWSZE BEZPŁATNY DOSTĘP DO PEŁNEGO WYDANIA !!!

link do aktualnego numeru: MAJ

Zaobserwowaliśmy niepokojące przypadki, w których celnicy wchodzili na cysternę, w oczywisty sposób naruszając takim postępowaniem podstawowe przepisy BHP, stawiając przy tym przewoźnika w trudnej sytuacji (to on ostatecznie odpowiada za zgodną z przepisami i bezpieczną obsługę cysterny). Niestety nawet przy ewidentnym stwierdzeniu nieprawidłowości podczas czynności kontrolnych, przedsiębiorca praktycznie nie może odmówić kontroli. W krytycznych warunkach cysterna może zostać odstawiona na pobocze, a przewóz wstrzymany. Pojedyncze próby skarg do, wydawałoby się, odpowiednich urzędów kończyły się brakiem reakcji.

Jeśli chodzi o działanie systemu PUESC (Platforma Usług Elektronicznych Służby Celnej – przyp. red.) to w początkowym okresie często się zawieszał. Obecnie jego praca ustabilizowała się i można z niego korzystać praktycznie bez większych problemów i niespodzianek.

Odnośnie pakietu paliwowego… Właścicieli stacji paliw zirytowała konieczność występowania do URE o ponowne wydawanie koncesji. Zmiana definicji paliw zakończyła się żądaniem kompletu dokumentów, jakby występowano o przyznanie koncesji po raz pierwszy. Do tej pory jeszcze sporo osób nie otrzymało koncesji na nowych warunkach.

Jeśli chodzi o zasady wprowadzone zapisami pakietu energetycznego, składanie informacji o posiadanej infrastrukturze, czy środkach transportu, czy też o wytwarzanych paliwach itp. spełnienie tych wymogów i dostosowanie się do nowych przepisów nie stanowiło dla właścicieli stacji paliw większego kłopotu.

Natomiast odmienne jest podejście właścicieli stacji wobec nowelizacji ustawy odnośnie kontroli odbioru oparów przez dystrybutory wydające benzyny (VRS II), których kontrole już niedługo rozpocznie Urząd Dozoru Technicznego. Nowe regulacje są dla właścicieli stacji paliw kolejnym obciążeniem finansowym, pobieranym od kontroli każdego węża dystrybutora wydającego benzynę. Powstaje pytanie, ile takich opłat właściciele stacji są w stanie jeszcze udźwignąć (w tym wypadku opłaty wyniosą 100 zł za każdy kontrolowany nalewak). Podobnie jest z wymianą kas fiskalnych, które w pierwszej kolejności będą kontrolowane właśnie na stacjach paliw. Co prawda możemy tu liczyć na zwrot kosztów, ale wyniesie on nie więcej, niż 700 zł za jedno urządzenie.

Niepokój branży budzą również nowe przepisy RODO. Mały przedsiębiorca bez zaplecza prawnego nie jest w stanie sam sobie z nimi poradzić, a to oznacza, że ponowie będzie musiał liczyć się z nowymi kosztami. Wiele zapisów odnosi się do podjęcia działań według uznania przedsiębiorcy, ale z drugiej strony kontrole i ocena dostosowania przedsiębiorstwa do nowych regulacji mogą być dokonywane na zasadzie uznaniowej – prawo ponownie pozostawia zbyt duże pole do interpretacji, a pewni i do nadinterpretacji – miejmy nadzieję, że nie na niekorzyść przedsiębiorcy. Tu jest teraz najwięcej niejasności i wątpliwości, a kary, jakie czyhają, są wręcz horrendalne.

Wypełnianie wszystkich nowych uwarunkowań prawnych już mocno czasowo absorbuje małego przedsiębiorcę, a będzie jeszcze bardziej. Wprowadzone akty wpłynęły na wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej i wydaje się, że to nie koniec.

Na koniec coś pozytywnego. Właściciele stacji paliw wyrażają zadowolenie z drastycznie ograniczonego wręcz dzikiego i nielegalnego importu paliw płynnych, godzącego w zasady uczciwej konkurencji. Generalnie uważają za słuszne wprowadzenie pakietów: paliwowego, energetycznego i transportowego.

Artykuł autorstwa Marka Pietrzaka ukazał się na łamach magazynu Stacja Benzynowa & Convenience Store (wydanie kwiecień 2018) na stronie 50. Link do pełnego wydania – kliknij

Opublikowano: 07.06.2018
Aktualizacja: 07.06.2018