Rynek myjni samochodowych rozwija się w naszym kraju nieprzerwanie już od wielu lat. W ciągu kolejnych sezonów pojawiały się nowe rodzaje myjni, wkraczały kolejne technologie, a sam proces przeniósł się z przydomowych trawników do profesjonalnych centrów mycia. Wraz z rozwojem samych urządzeń rozwijają się również oferty dodatkowe. Wśród nich można wyróżnić propozycje przystąpienia do danej sieci myjni, skorzystania z programu franczyzowego, oferty doradztwa i pomocy przy budowaniu myjni – załatwianiu formalności i stosownych pozwoleń, a także usługi ułatwiające finansowanie całego przedsięwzięcia. O ile wybór odpowiedniej technologii mycia oraz przebrnięcie przez labirynt urzędowych korytarzy w celu uzyskania stosownych pozwoleń to sprawa trudna, ale przy odrobinie zaangażowania każdy jest w stanie sobie z tym problemem poradzić, o tyle brak funduszy może skutecznie zablokować plany inwestycji w automyjnię. Właśnie w takiej sytuacji z pomocą przychodzą banki, fundusze leasingowe, a nawet sama Unia Europejska.
Co najmniej 20 proc.
Podstawowymi mechanizmami, które ułatwiają realizację inwestycji są kredyty oraz usługi leasingowe. Banki patrzą dość przychylnym okiem na przedsiębiorców, którzy szukają funduszy na myjnię, szczególnie działającą w tzw. technologii bezdotykowej. Wynika to ze stosunkowo niedużych (w porównaniu do innych inwestycji wspomaganych przez instytucje finansowe) kosztów oraz z wyjątkowo wysokiej stopy zwrotu jaką daje inwestycja w myjnię.
– Koszt uruchomienia najmniejszej, trzystanowiskowej myjni bezdotykowej, to kwota w granicach 480 tys. zł. Uruchomienie własnej myjni w Partnerskim Systemie Carwash Investment, związane jest jednak z minimalną wpłatą w wysokości jedynie 20-stu procent całej inwestycji. Pozostała część może zostać udzielona przez partnerów finansowych Carwash Investment, wśród których znajdują się tak znane instytucje jak BZ WBK, Europejski Fundusz Leasingowy, PKO BP czy Raiffeisen Bank – mówi Adrian Grandke, prezes zarządu Car Wash Investment. – By maksymalnie ułatwić inwestycję, CWI zapewnia partnerom kompletną dokumentację, uzyskanie pozwolenia na budowę myjni oraz wykonanie obiektu "pod klucz". W trakcie eksploatacji inwestor może liczyć również na szkolenia pracowników, reklamę i promocję, zaopatrzenie w preparaty i materiały eksploatacyjne, a także serwis gwarancyjny i pogwarancyjny – dodaje.
Zdecydowanie droższą, a co za tym idzie bardziej skomplikowaną pod względem zewnętrznego finansowania jest inwestycja w myjnię automatyczną – zarówno portalową jak i tunelową.
– W przypadku myjni automatycznych ceny ich uruchomienia sięgają nawet miliona złotych. Należy pamiętać, że duży wpływ na to mają nie tylko skomplikowane i drogie urządzenia myjące, lecz także konieczność posiadania bądź budowy budynku, w którym zlokalizowana będzie myjnia – uważa prezes CWI.
Z Unią za pan brat
Chyba najkorzystniejszym, ale również i najbardziej wymagającym od strony proceduralno-formalnej źródłem finansowania myjni są fundusze uzyskane z Unii Europejskiej. Dofinansowania te, które mogą stanowić nawet 60 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji mają jedną, ogromną przewagę nad tradycyjnymi sposobami pozyskania kapitału. Otóż środki te, raz uzyskane nie podlegają zwrotowi tak jak pożyczki bankowe. Pod tym względem finansowanie ze środków unijnych wydaje się być najkorzystniejsze. Jednak spełnienie wszystkich wymagań stawianych przez Brukselę wymaga wiele pracy od przedsiębiorców, s liczba przyznawanych dofinansowań jest zdecydowanie mniejsza niż udzielanych kredytów. Nie oznacza to jednak, że należy rezygnować z walki o wsparcie Unii Europejskiej. Największe doświadczenie i jednocześnie największe sukcesy w wykorzystaniu funduszy wspólnotowych ma firma Ehrle. Dzięki wsparciu z Brukseli udało się wybudować myjnie bezdotykowe m.in. w Gdańsku, Szczecinie, Gryfinie oraz Gdyni. Jako główną przyczynę sukcesu w walce o dofinansowanie Ehrle wskazuje innowacyjność, proekologiczność i ekonomiczność oferowanych przez siebie rozwiązań. Ponadto firma może pochwalić się, że jako pierwsza w Polsce otrzymała dofinansowanie na myjnię zasilaną panelami słonecznymi. Inwestycja w system Ehrle Sol w Słupsku otrzymała wsparcie z programu 1.1.2. Małe i średnie przedsiębiorstwa osi priorytetowej regionalnego programu operacyjnego 2007-2013. Za przykładem Ehrle idą kolejne przedsiębiorstwa i starają się uzyskać pomoc z Brukseli.
– Dotacje z Unii Europejskiej także pozwalają na sfinansowanie części budowy myjni bezdotykowej. Obecnie Carwash Investment współpracuje z dwoma partnerami w procesie przygotowania wszelkich dokumentów, łącznie z biznesplanem uwzględniającym potencjał danej lokalizacji. Przygotowanie i złożenie wniosku w przypadku Carwash Investment to okres około dwóch tygodni – mówi Adrian Grandke. – Należy pamiętać, że uzyskanie dotacji uzależnione jest jednak od regionu Polski – dodaje. Właśnie o tym zróżnicowaniu muszą pamiętać inwestorzy starający się o pieniądze z Unii Europejskiej. Zasady przyznawania funduszy w każdym z województw są różne i to czy w ogóle i jak duże będzie dofinansowanie zależy nie tylko od staranności z jaką został wypełniony wniosek, ale również od tego gdzie został złożony i z jakimi projektami musi konkurować.
Grunt to ziemia
Specjaliści są zgodni, że w większości przypadków najdroższym elementem inwestycji jest sama ziemia na której planowana jest inwestycja. Zdecydowanie najbardziej opłacalne jest budowanie myjni na terenie, który jest własnością inwestora, jednak w wielu przypadkach wykup gruntu jest niemożliwy, czy to ze względów formalno-prawnych czy też finansowych. W takiej sytuacji rozwiązaniem koniecznym, ale wcale nie złym jest dzierżawa terenu pod myjnię.
– Należy pamiętać, że myjnia nie jest wymagająca pod względem wielkości zajmowanego terenu, a na budowę wystarczy nieruchomość o powierzchni jedynie od 500 do 800 m kw. Biorąc pod uwagę gabaryty myjni, mniej problematycznym sposobem jest dzierżawa terenu – mówi Adrian Grandke.
Według niego, wybór sposobu pozyskania gruntu w głównej mierze zależy od lokalizacji. – Należy pamiętać, że w centrach miast zdecydowanie trudniej jest pozyskać grunt na własność, nadal bardzo wysokie pozostają także ich ceny. Podobnie sytuacja kształtuje się w bezpośrednim sąsiedztwie popularnych sklepów należących do znanych sieci handlowych. W tym przypadku w 99-ciu procentach inwestor może pozyskać grunt jedynie poprzez dzierżawę – ocenia ekspert.
Jeżeli jednak inwestor jest w tej szczególnej sytuacji, że teren przeznaczony pod myjnię jest jego własnością, to wtedy fakt ten może posłużyć jako świetny argument przy rozmowie z bankiem.
– Kredyt inwestycyjny jest wygodną formą pozyskania kapitału, szczególnie dla osób z własnym gruntem, na którym ma powstać myjnia, ponieważ sam grunt może być w tych przypadkach zabezpieczeniem – mówi prezes Car Wash Investment.
Samemu czy w sieci?
Na to pytanie musi odpowiedzieć sobie każda osoba, która zastanawia się nad zainwestowaniem w myjnię samochodową. Z pewnością decydując się na samodzielne realizowanie przedsięwzięcia trzeba będzie załatwiać wszystkie pozwolenia na własną rękę, co może okazać się wyjątkowo kłopotliwe – proces ten jest dość skomplikowany, a od momentu złożenia pierwszych dokumentów do uruchomienia myjni mogą minąć dwa lata. Również rozmowy z bankiem nt. finansowania oraz pozyskanie gruntu jest łatwiejsze kiedy działa się w sieci. Ponadto wiążąc się z dużą firmą dostaje się jej markę, co często przekłada się na klientów przywiązanych do danego produktu, a także otrzymuje się profesjonalną opiekę serwisową i ewentualne zniżki na chemię oraz inne elementy eksploatacyjne myjni. Z drugiej jednak strony podpisanie umowy z daną siecią myjni wiąże się z dodatkowymi kosztami oraz pewnym ryzykiem, gdyż jeśli dana marka nie odniesie sukcesu na polskim rynku, to fakt ten odbije się negatywnie również na naszym przedsięwzięciu. Ponadto przedsiębiorstwo funkcjonujące w ramach większej sieci nie jest już do końca samodzielne i działa w mniejszym lub większym stopniu w oparciu o decyzje podjęte "w centrali". Takie rozwiązanie może więc nie spodobać się przedsiębiorcom, którzy ponad wszelkie inne wartości cenią sobie swobodę w podejmowaniu decyzji dotyczących własnego biznesu. Jeśli jednak celem nadrzędnym jest zrealizowanie inwestycji w możliwie jak najszybszym czasie, przy zaangażowaniu możliwie najmniejszych sił i środków warto przemyśleć przyłączenie się do jednej z kilku sieci funkcjonujących na naszym rynku.