Szacunki ekspertów dotyczące tego jak duża była w 2009 r. krajowa sprzedaż 32,5 proc. Roztworu mocznika są zbliżone. – Trudno mówić o konkretnych liczbach, bo nie ma firmy, która by badała ten rynek, ale można szacować, że w tym roku sprzeda się w Polsce ok. 38 tys. ton preparatu – ocenia Wojciech Węcławek, szef biznesu AdBlue na Europę Środkowo-Wschodnią w Yara. Podobnego zdania są przedstawiciele ZA „Puławy” – krajowego producenta preparatu. Według nich sprzedaż AdBlue w 2009 r. wyniosła maksymalnie 40 tys. ton.
Rynek się rozwija
AdBlue to cały czas szybko rozwijający się rynek jednakże nie rozwija się on tak szybko jak by mógł. Sprzedaż nowych samochodów ciężarowych cały czas jest na niskim poziomie i stanowi zaledwie 30 proc. sprzedaży, sprzed kryzysu – ocenia Wojciech Węcławek.- Powoli coraz powszechniejsze staje się wykorzystywanie technologii SCR w pojazdach samochodów osobowych, co otwiera nowe perspektywy dla rynku AdBlue. Jednakże na razie jest ono jeszcze na tyle nieznaczne, że nie przekłada się w istotny sposób na dynamikę wzrostu sprzedaży AdBlue – dodaje. – Niemniej rynek Adblue odnotowuje znaczące wzrosty. W przypadku naszej firmy rocznie zwiększamy naszą sprzedaż o ok. 50 proc. – podkreśla.
Nadal jednak, jedynie niewielka część krajowej sprzedaży preparatu jest dystrybuowana poprzez stacje paliw. – Według naszych szacunków sprzedaż na stacjach dystrybutorów stanowiła nie więcej niż 20 proc. tej wielkości – mówi Grzegorz Kulik, rzecznik prasowy ZA Puławy.
Na koniec roku sprzedaż AdBlue z dystrybutora prowadzona była w Polsce na 110 stacjach benzynowych. 53 spośród nich zaopatrywanych jest wspólnie przez spółkę Yara oraz Brenntag, 22 przez Greenchem, 20 przez Kruse, a 15 przez Zakłady Azotowe „Puławy”. Stacje PKN Orlen, Shell, Statoil i BP są zaopatrywane głównie przez firmę Yara, stacje Grupy Lotos i As24 przez ZA „Puławy”, w strukturze odbiorców GreenChem i Kruse przeważają natomiast stacje niezależne. Niewiele ponad 100 stacji to jednak cały czas nie jest liczba znacząca, nawet przy założeniu, że sprzedaż AdBlue z dystrybutora ma sens jedynie w miejscu często odwiedzanym przez kierowców ciężarówek. Głównym czynnikiem mającym wpływ na wielkość sprzedaży AdBlue przez stacje paliw jest konieczność ponoszenia nakładów inwestycyjnych, przez co cena oferowanego tak produktu jest wyższa w porównaniu do możliwości zatankowania produktu we własnej bazie transportowej – wyjaśnia Grzegorz Kulik z ZA „Puławy”. – Dlatego wciąż największy udział w sprzedaży detalicznej stanowią pojemniki typu DPPL 1000 litrów z pompą wydawczą – dla tego typu opakowania można uzyskać stosunkowo najlepszą cenę. Uważamy, że liczba stacji oferująca sprzedaż AdBlue to wciąż za mało by powszechnie zapewnić dostępność AdBlue – mówi Grzegorz Kulik.
Perspektywy na kolejny rok
Eksperci oceniają, że sprzedaż Adblue w 2010 r. będzie jeszcze większa.-Można liczyć, że w przyszłym roku wyniesie ona ok. 50 tys. ton. Na razie nie wiadomo jeszcze w jaki sposób na rynek wpłynie norma Euro 6. Rozwój rynku w dużej mierze uzależniony jest od tego jaka technologia redukcji emisji spalin upowszechni się w samochodach z silnikiem Diesla – ocenia Wojciech Węcławek. Wyraźny wzrost rynku przewidują również ZA Puławy – Uważany, że na skutek ożywienia się rynku transportowego utrzyma się co najmniej dynamika sprzedaży AdBlue z roku 2009, kiedy mieliśmy do czynienia z blisko dwukrotnym wzrostem użycia w porównaniu do roku 2008.
Według przewidywań ekspertów będzie się również zwiększać liczba stacji benzynowych, na których kierowcy mogą zatankować AdBlue z dystrybutora. – Wraz z rozwojem rynku obserwujemy upowszechnianie się wiedzy na temat stosowania AdBlue a to będzie warunkowało znaczące zwiększanie się sprzedaży AdBlue przez stacje benzynowe. Przewidujemy, że ilość stacji z dystrybutorami w tym roku może się nawet podwoić – mówi Grzegorz Kulik z ZA „Puławy”. Firmy sprzedające roztwór mocznika będą w tym roku zabiegać o to, aby ich produkt pojawiał się na kolejnych stacjach. – Planujemy przeznaczyć ok. 1 mln zł na inwestycje w instalacje do sprzedaży AdBlue na stacjach partnerskich. Jesteśmy otwarci na rozmowy z właścicielami stacji, którzy chcieliby mieć u siebie instalację do sprzedaży AdBlue, a którzy nie chcą samodzielnie przeprowadzić takiej inwestycji – deklaruje Wojciech Węcławek, szef biznesu AdBlue na Europę Środkowo-Wschodnią w Yara.