Dystrybutory pod jedną wiatą

Udostępnij artykuł

Wśród specjalistów panuje zgodna opinia, że LPG powinno być sprzedawane na tej samej wysepce co pozostałe paliwa. LPG jest na polskim rynku bardzo popularne i sprzedaż tego paliwa ma istotny udział w sprzedaży stacji paliw. – Dlatego też odbiorcy tego paliwa powinni być traktowani na równi z nabywcami innych gatunków paliw. W żadnym przypadku nie należy kierunkować odbiorców LPG do wydzielonej części stacji paliw przeznaczonej wyłącznie do tankowania LPG Oddzielna wiata poza główną częścią stacji paliw – mówi Mieczysław Kalisz, dyrektor generalny w Dresser Polska.

Sugeruje on umieszczenie odmierzaczy LPG na jednej z wspólnych wysepek z odmierzaczem benzyn i oleju napędowego. W przypadku stacji z dwoma lub więcej wysepkami nie wpłynie to na przepustowość stacji a ma istotny wpływ na przyjazność stacji w stosunku do wszystkich potencjalnych klientów.

– Oczywiście zależy to od lokalnych warunków. Czasem istniejąca wysepka, ze względu na wymiar, nie pozwala na instalację odmierzacza LPG. Należy wówczas rozważyć możliwość budowy dodatkowej wysepki, ale w każdym przypadku pod tą samą wiatą co inne odmierzacze. Budowa oddzielnej wiaty LPG sprawia wrażenie dzielenia klientów i nie wpływa to pozytywnie na wizerunek stacji paliw – przestrzega Mieczysław Kalisz.

Podobnego zdania jest Michał Władyszewski, dyrektor Generalny w Pol-Germann Tokheim. – Osobiście nie widzę wielu racjonalnych powodów dla umieszczania dystrybutora LPG na osobnej wysepce. Może to być celowe jedynie wówczas, gdy na innych wysepkach nie ma miejsca, lub gdy chcemy dzięki dodatkowej wysepce zwiększyć przepustowość stacji – wyjaśnia. Zaznacza jednak, że wówczas także warto rozważyć ustawienie na tej dodatkowej wysepce dystrybutora paliwowego, z przynajmniej z 1-2 produktami, np. benzynę Pb95 i olej napędowy, co jeszcze bardziej zwiększy przepustowość.

Z kolei Konrad Gajny z MMPetro dodaje również, że zaletą umieszczenia dystrybutora LPG i pozostałych paliw w jednym miejscu jest możliwość zatankowania zarówno gazu, jak i benzyny bez wykonywania dodatkowych manewrów zawracania, przejeżdżania, itp., minimalizując tym samym ryzyko spowodowania kolizji. – Niestety na stacji o niewielkiej przepustowości takie rozwiązanie będzie tworzyło zatory, a więc w pewien sposób obniżało jej atrakcyjność. Umiejscowienie dystrybutora na wysepce podnosi koszt całkowity wykonania instalacji gazowej ze względu na konieczność położenia rurociągu – dodaje Konrad Gajny.
Jaka stacja, taki dystrybutor.

Najważniejszym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę dobierając odmierzacz LPG na stację jest przewidywana sprzedaż LPG. Przy mniejszej sprzedaży eksperci polecają dystrybutory jednowężowe, przy większej – dwuwężowe. Odmierzacz jednowężowy jest w stanie sprzedać do 3 tys. litrów LPG na dzień. Oczywiście wymaga to sprawnej obsługi tankowania. Nie należy zapominać, że tankowanie LPG wymaga asysty obsługi stacji – ocenia Mieczysław Kalisz z Dresser Polska. – Jeżeli przewidywana sprzedaż dzienna LPG jest większa można rozważyć zakup odmierzacza dwuwężowego. Ale należy skalkulować wzrost kosztów instalacji, a więc cenę odmierzacza, która jest około 60 proc. większa i cenę instalacji paliwowej, która jest wyższa o około 65 proc. Sugerowanym rozwiązaniem jest odmierzacz LPG jednowężowy umożliwiający tankowanie po obu stronach wysepki – mówi Mieczysław Kalisz.

Z kolei Michał Władyszewski z Pol-Germann Tokheim wszystkim swoim klientom, którzy planują ustawienie tylko jednego dystrybutora LPG poleca dystrybutory dwuwężowe. – Zaletą takiego rozwiązania jest zapewnienie ciągłości sprzedaży w razie awarii jednego z węży. Nawet jeśli usterka jest niewielka, przy dystrybutorze jednowężowym klienci odjadą „z kwitkiem” nie mogąc zatankować gazu. Drugi wąż pozwoli uniknąć takich sytuacji, a także zwiększy przepustowość stanowiska LPG w godzinach szczytu – podpowiada Władyszewski.

Przy zakupie odmierzacza LPG należy zwrócić uwagę na wyposażenie, które ułatwi jego późniejszą eksploatację. – Do wyposażenia, w które na dzień dzisiejszy powinien być wyposażony dystrybutor LPG zaliczyłbym układ preselekcji umożliwiający zaprogramowanie kwoty lub ilości jaka ma być wydana. Rozwiązanie to zwalnia pracownika stacji z tzw. „celowania” w ilość jaką klient chce aby mu zatankować samochód – ocenia Konrad Gajny z MMPetro.

Kolejnym istotnym elementem wyposażenia, a często nie branym pod uwagę w chwili zakupu jest typ zastosowanego zaworu zrywnego – jedno lub wielokrotnego użycia – przy wężu wypływowym. – W chwili zerwania zaworu jednokrotnego dochodzi do jego nieodwracalnego uszkodzenia więc dobrze jest mieć jeden w zapasie aby wyłączenie dystrybutora z eksploatacji zminimalizować tylko do czasu jego wymiany – sugeruje Konrad Gajny. – Uruchomienie dystrybutora po rozłączeniu zaworu wielokrotnego użycia zajmuje nie więcej niż kilka minut i nie wymaga użycia żadnych kluczy oraz klejów uszczelniających. Warto też zwrócić uwagę na elektronikę dystrybutora – wyposażenie jej w protokół komunikacyjny umożliwiający bezproblemowe spięcie z systemem kasowo-zarządzającym współpracujący z dystrybutorami paliwowymi – podpowiada ekspert.

Rozwiązanie dla małych

Na rynku dostępne są rozwiązania typu Combo czyli dystrybutory, z których można wydawać zarówno benzynę, olej napędowy jak też LPG. – Combo zalecane jest w przypadku małych stacji jednostanowiskowych. Pozawala to na minimalizację kosztu inwestycji. Jeżeli rozmiar stacji pozwala na instalację, co najmniej dwóch wysepek, zdecydowanie zalecane jest zakup odmierzaczy wielopaliwowych i oddzielnego odmierzacza LPG – uważa Mieczysław Kalisz z Dresser Polska. Dystrybutory tego typu nie są jednak pozbawione słabych stron.

– Pewną wadą tej konfiguracji jest fakt, że z reguły posiada ono tylko jedno liczydło. Nierzadko klienci tankujący LPG chcą jednocześnie zatankować benzynę. W przypadku konstrukcji Combo są oni zmuszeni do uprzedniego rozliczenia pierwszej transakcji w sklepie, celem zwolnienia dystrybutora do kolejnego tankowania – tłumaczy Michał Władyszewski z Pol-Germann Tokheim. Według niego Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest zastosowanie dwóch osobnych dystrybutorów. – Tokheim może tu zaoferować ciekawe i eleganckie rozwiązanie, porównywalne z konfiguracją Combo, polegające na zestawieniu w jeden blok) dystrybutorów paliwowych i LPG serii Quantium 500T. Rozmiar fundamentu jest wówczas identyczny jak w przypadku Combo, a urządzenia mają dwa odrębne liczydła, co umożliwia zatankowanie LPG i benzyny bez potrzeby dwukrotnego odwiedzenia stanowiska kasowego. – wyjaśnia Władyszewski.

Ceny dystrybutorów

Jak informuje Mieczysław Kalisz z Dresser Polska koszt odmierzacza nie przekracza 16 tys. zł w przypadku odmierzacza jednowężowego. – W przypadku zakupu odmierzacza innej firmy niż odmierzacze benzyn i ON należy się należy również uwzględnić uwagę koszt włączenia odmierzacza w układ automatyki stacji paliw, który może wynosić do 3 tys. zł. – wyjaśnia.

W przypadku oferty MMPetro cena katalogowa podstawowego modelu Petro Primus to 15 tysięcy zł, w skład której wchodzi dostawa, z montażem i uruchomieniem, ocena zgodności umożliwiająca rozpoczęcie sprzedaży bezpośrednio po uruchomieniu, wyposażenie w układ preselekcji, zawór zrywny wielokrotnego użycia oraz protokół komunikacyjny umożliwiający podpięcie do powszechnie stosowanych na stacjach systemów kasowo-zarządzających. – Cena ostateczna dystrybutora LPG uzależniona jest od ilości węży, rodzaju obudowy oraz czy jest to obudowa malowana czy wykonana ze stali nierdzewnej – wyjaśnia Konrad Gajny.

W przypadku Pol-Germann Tokheim zakup najprostszych konfiguracji to wydatek netto rzędu 5 tys. euro dla dystrybutorów jednowężowych i 8 tys. euro dla dwuwężowych. Nieco droższe są modele z systemem retrakcji węży. – Oferujemy także cały szereg opcji, podobnych jak dla dystrybutorów paliwowych. – dodaje Michał Władyszewski.
 

Opublikowano: 20.04.2010
Aktualizacja: 20.04.2010