Zdaniem przedstawicieli izby przepis, który zabrania napełniania butli na stacjach jest krzywdzący zarówno dla firm działających w branży paliwowej, jak i użytkowników końcowych. „Kosztem podmiotów prowadzących stacje paliw, faworyzowane są rozlewnie gazu płynnego – jako jedyne podmioty uprawnione do napełniania butli gazowych. W konsekwencji, zgodnie z ogólnodostępnymi analizami rynku krajowego, od kilku lat utrzymuje się ciągły spadek zapotrzebowania na gaz w butlach. Ci natomiast, którzy są zmuszeni do korzystania z rozwiązań bazujących na butlach gazowych narzekają na niedostateczną infrastrukturę i trudności z dostępem do paliwa” – czytamy w liście Polskiej Izby Paliw Płynnych.
Według przedstawicieli izby wprowadzenie odpowiednich regulacji, które umożliwiłyby napełnianie butli gazowych 5- i 11- kilogramowych na stacjach przyniosłoby wiele korzyści. „Do najważniejszych z nich należy zaliczyć obniżenie kosztów napełniania butli gazowej, a w efekcie ostatecznej ceny usługi i produktu. Zwiększenie zapotrzebowania na gaz do butli przełożyłoby się także na dodatkowe wpływy do kasy Skarbu Państwa z tytułu podatku akcyzowego. Napełnianie butli dotyczyłoby gazu z zapłaconą stawką akcyzy obowiązującą do środków transportu. Rozwiązanie proponowane przez PIPP korzystnie wpłynęłoby ponadto na rozwój zdrowej konkurencji. Obecnie cena gazu w butlach (czyli bez akcyzy) jest na poziomie cen gazu z akcyzą” – podkreśla Polska Izba Paliw Płynnych.
Polska Izba Paliw Płynnych jest organizacją samorządu gospodarczego. Została powołana w 1991 r. przez przedsiębiorców polskiego, prywatnego sektora paliwowego. Obecnie zrzesza ponad 300 firm operujących w różnych segmentach rynku paliw, głównie w handlu detalicznym i hurtowym. Członkami Izby są także usługodawcy, dostawcy urządzeń, projektanci oraz rzeczoznawcy współpracujący z branżą paliwową.