Oleje trzymają się mocno

Udostępnij artykuł

Jak wynika z aktualnych danych GIPA w 2008 r. sprzedano w Polsce 56 mln l. olejów silnikowych. Zgodnie z przewidywaniami w 2009 roku liczba ta ma urosnąć do 60,8 mln l. Oznacza to, że rynek urośnie o 8,5 proc. Największy udział procentowy w rynku według GIPA ma obecnie marka Mobil (26 proc.), na drugim miejscu znajduje się Lotos (24 proc.) a na kolejnym Castrol z udziałem 19 proc. Elf i Shell mają po 7 proc., Orlen 4 proc., a Total 2 proc. W porównaniu do ubiegłego roku Castrol poprawił swoją pozycję o 2 p. p, Mobil osłabił o 1 p. p., a pozycja Lotosu nie zmieniła się.

Sytuację na rynku olejowym kształtują rozmaite czynniki wśród których można wymienić m.in. rozwój technologiczny, zmiany w prawie, podejście społeczeństwa do kwestii ekologicznych, rosnące oczekiwania Klientów, przemyt olejów, kryzys gospodarczy itp. – wyjaśnia Sebastian Żywczyk, kierownik działu motoryzacji w Orlen Oil. – Polski rynek olejowy znajduje się w stosunkowo dobrej kondycji aczkolwiek również i w tym segmencie odnotowuje się pewne spadki – ocenia Żywczyk. Zwraca uwagę, że choć raport GIPA mówi o bardzo dobrej kondycji rynku olejów silnikowych, to dane Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego mówią już o spadkach. Rzeczywiście, zgodnie z oceną POPiHN w pierwszym kwartale 2009 r. do normalnego o tej porze roku spadku sprzedaży dołączył bardzo silny efekt spowolnienia na rynku. – Całkowity rynek olejów smarowych, który w pierwszym kwartale 2008 wyniósł około 55 tysięcy ton sprzedanych produktów, w analogicznym okresie bieżącego roku skurczył się do niecałych 42 tysięcy ton – ocenia Marcin Szponder, dyrektor w POPiHN. – O ile w roku 2008 w pierwszym kwartale notowaliśmy minimalny, w granicach błędu statystycznego, spadek – zarówno w stosunku do poprzedniego kwartału, jaki i w ujęciu rok do roku – o tyle w bieżącym roku mięliśmy do czynienia ze spadkiem rzędu 12,6 proc. w stosunku do czwartego kwartału 2008 i aż 24 proc. w porównaniu z poziomem sprzedaży zanotowanym w analogicznym okresie zeszłego roku – podkreśla Marcin Szponder.

Obecnie przez kanał sprzedaży jakim są stacje paliw sprzedawanych jest 7 proc. wszystkich olejów czyli 4,26 mln litrów. – Patrząc na rynek w dłuższej perspektywie oceniam, że stacje benzynowe są stabilnym kanałem dystrybucji pod względem wielkości sprzedaży . Zmianie ulega jednak cel zakupu oleju na stacjach. Klienci zdecydowanie rzadziej kupują tam olej na wymianę, a zakup robiony jest z przeznaczeniem na dolewki – mówi Krzysztof Nakoneczny dyrektor sprzedaży Castrol Lubricants w Polsce.

Jednym z kluczowych kanałów dystrybucji dla Orlen Oil są stacje paliw, których specyfika funkcjonowania uzależniona jest od zmian zachowań konsumenckich jakie można zaobserwować na polskim rynku – zaznacza Sebastian Żywczyk z Orlen Oil. – Klienci wybierając oleje silnikowe zwracają uwagę zarówno na markę jak i cenę. Często interesują ich parametry oleju i jego trwałość, a co za tym idzie możliwość przejechania jak największej ilości kilometrów na danym oleju. Rosnąca konkurencja oraz coraz bardziej zróżnicowana oferta produktowa może prowadzić do dezorientacji Klientów. Dlatego na sprzedaż olejów silnikowych na stacjach paliw wpływa m.in. wiedza pracowników , którzy w razie konieczności potrafią doradzić i dobrać najlepszy dla danego pojazdu produkt – ocenia Sebastian Żywczyk.

Poprzez serwisy warsztaty dystrybuowane jest 36 proc. olejów silnikowych, poprzez sklepy 31 proc., a poprzez serwisy autoryzowane: 15 proc. Poprzez hipermarkety sprzedawanych jest 9 proc. wszystkich olejów silnikowych.

W kanale sprzedaży jakim są stacje paliw liderem jest Lotos, jego udział wynosi aż 34 proc. Drugie miejsce zajmuje Mobil (22 proc.), a trzecie Castrol (15 proc.). Na kolejnych pozycjach znajdują się Shell (8 proc.), Orlen (6 proc.). W porównaniu do roku ubiegłego Lotos umocnił swoją pozycję o 13 p. p., a Mobil o 1 p. p. Udział marki Castrol zmalał o 2 p. p., Orlenu, Shella i Elfa pozostał na niezmienionym poziomie.

Z badania wynika również, że najważniejszym kryterium przy dokonywaniu zakupu oleju silnikowego jest zaufanie do marki. Ten czynnik wskazało w swoich odpowiedziach aż 55,8 proc. respondentów. Na drugim miejscu znalazła się cena. Jako najważniejsze kryterium przy wyborze oleju, została ona wymieniona przez 51,7 proc. badanych. Dla kupujących istotna jest również trwałość rozumiana jako możliwość przejechania większej ilości kilometrów. Jest ona najważniejszym czynnikiem decydującym o wyborze oleju dla 30,9 proc. badanych.
 

Opublikowano: 23.04.2010
Aktualizacja: 23.04.2010