W trakcie tego rocznej powodzi zostały zalane również stacje paliw. Jak na razie do Straży Pożarnej nie dotarły jednak doniesienia o przypadkach rozszczelnienia zbiorników i przedostania się substancji ropopochodnych do wody – poinformował portal Petrolnet.pl st. bryg. mgr Paweł Frątczak, Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
– Jeżeli pojawi się film olejowy to jest wykorzystana jest wtedy jednostka chemiczna i stara się ograniczyć skutki wycieku – powiedział przedstawiciel PSP. – Jeśli dojdzie do wycieku to rozstawiamy rękawy, które zabezpieczają przed rozprzestrzenianiem się substancji ropopochodnych – dodał.
St. bryg. mgr Paweł Frątczak przypomina, że właściciele stacji, kiedy dowiedzą się o możliwym zagrożeniu powodziowym dla ich przedsiębiorstwa powinni współpracować z lokalnymi sztabami kryzysowymi, gdyż to ich wiedza jest kluczowa przy planowaniu ewentualnych działań zabezpieczających zalaną stację.
Jak dodał przedstawiciel PSP, podczas tegorocznej powodzi zostało zalanych wiele stacji, dokładnej liczby obiektów dotkniętych kataklizmem nie można oszacować.
Na razie jednak, według st. bryg. Pawła Frątczaka, nie było doniesień o przedostaniu się paliwa z zalanych stacji do wody.
W trakcie tegorocznej powodzi zalanych zostało wiele miejscowości – nie tylko na południu Polski, ale także w centrum kraju oraz na dolnym śląsku. Ponadto uszkodzeniu uległo wiele kilometrów dróg i mostów. Zalane zostały również stacje benzynowe – na razie jednak nie znana jest liczba.