Wciąż nie ma rozwiązań dot. zapasów

Udostępnij artykuł

Ministerstwo Gospodarki zapowiadało przedstawienie do końca marca 2010 projektu ustawy wprowadzającej nowy system obowiązkowych zapasów ropy naftowej i paliw.

Firmy paliwowe nie będą musiały – tak jak jest to dzisiaj – fizycznie utrzymywać zapasów, zrobi to za nie Agencja Rezerw Materiałowych (ARM), firmy będą musiały tylko zapłacić specjalną składkę. Zmiana systemu i przenoszenie zapasów zajmą jednak trochę czasu; potrzebna jest m.in. rozbudowa magazynów.

Obowiązek fizycznego utrzymywania zapasów ma być zastąpiony obowiązkiem finansowym, docelowo całość zapasów interwencyjnych będzie przeniesiona do ARM – informował dziennikarzy Maciej Kaliski, dyrektor departamentu ropy i gazu Ministerstwa Gospodarki.

Obecnie obowiązek utrzymywania zapasów spoczywa na przedsiębiorcach, a wartość zapasów obciąża ich aktywa. "Na dzień 10 grudnia 2009 roku zapasy wyniosły ponad 4 mln 200 tys. ton ropy i ponad 2 mln 200 tys. ton paliw, co daje przy ówczesnych cenach wartość przekraczającą 10,5 mld zł – szacowało ministerstwo.

Ministerstwo nie udziela żadnych informacji na temat terminu wypracowania ostatecznej koncepcji wykupu zapasów obowiązkowych od firm paliwowych. Największą trudność sprawia urzędnikom znalezienie takiego modelu, który nie obciąży i tak dużego długu publicznego. Proponowane rozwiązania nie mogą też wpłynąć na wzrost cen detalicznych paliw płynnych.

Polskie koncerny nie czekają jednak na zmiany w ustawie. PKN Orlen w porozumie z Ministerstwem Gospodarki oraz Agencją Rezerw Materiałowych sprzedał część zapasów obowiązkowych.

Płocki sprzedał ponad 500 tys. ton ropy naftowej stanowiącej część zapasów obowiązkowych utrzymywanych przez koncern. Nabywcą ropy jest Lambourn , spółka całkowicie zależna od Deutsche Bank Polska. Jednocześnie, w ramach podpisanego porozumienia, Lambourn będzie świadczył usługę utrzymywania zapasów dla płockiego koncernu. Zastosowane rozwiązanie pozwoliło uwolnić ponad 800 mln zł, które do tej pory były zamrożone w postaci ropy naftowej przetrzymywanej w kawernach IKS Solino.

Według przedstawicieli koncernu zastosowane rozwiązanie ma same korzyści -pozwoli zmniejszyć zadłużenie, koszty usługi biletowej będą niższe od kosztów obsługi zadłużenia o tej samej wartości a zapasy pozostaję tak samo bezpieczne, gdyż cały czas będą znajdowały się w kawernach należących do płockiego koncernu, a ich wartość jest zabezpieczona kontraktem terminowym.
 

Opublikowano: 24.05.2010
Aktualizacja: 24.05.2010