Jak dodaje Krzysztof Kopeć, plan minimalny na ten rok to 31 stacji, zarówno własnych jak i franczyzowych. Nasz rozmówca nie ukrywa jednak, że liczba ta nie musi być w 100 proc. zrealizowana. – Sytuacja z niektórymi obiektami jest jeszcze niepewna, gdyż potencjalni franczyzobiorcy mogą odstąpić od umowy – mówi Kopeć. I dodaje – ważna jest dla nas zarówno sieć franczyzowa jak i własna. Rozwijamy oba systemy, traktując je w równie ważny sposób.
Lotos posiada w sumie 317 stacji, w tym najwięcej, bo 153 stanowią stacje ajencyjne (tzw. CODO). Koncern ma także sporą ilość stacji franczyzowych – 102 tego typu obiekty. 62 stacje sieci Lotosu to stacje patronackie (DODO). Sporą część z nowopowstałych stacji stanowią miejsca obsługi podróżnych. Lotos uruchomił w tym roku sześć tego typu stacji notując przy tym największy przyrost ze wszystkich działających w Polsce sieci.
W Polsce działa nieco ponad 6 700 stacji paliw, z czego ponad 3 tysiące jest własnością niezależnych właścicieli. Nieco ponad 25 proc. udziału w rynku posiada polski koncern PKN Orlen. Prawie 8 proc. stacji jest zrzeszona w małych prywatnych sieciach. 5,8 proc. stacji należy do koncernu BP, i niemal tyle samo do sieci Shell. Prawie 5 proc. stacji należy do grupy Lotos, 4,4 proc. do sieci Statoil. Po niecałe 2 proc. udziału w rynku ma Łukoil. I Neste.
Grupa Lotos zajmuje czwarte miejsce w Polsce pod względem ilości stacji paliw. W rankingu prowadzi PKN Orlen z liczbą ponad 1600 stacji. Drugie i trzecie miejsce zajmują zagraniczne koncerny: BP (391 obiektów) oraz Shell (380 stacji).