Na szczęście podczas wybuchu nikt nie ucierpiał a zbiornik z ropą nie został dotkliwie zniszczony.
Przy odwiercie, należącym do sanockiego oddziału Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, trwają obecnie prace remontowe. W momencie eksplozji w pobliżu nie było ludzi.
W miejscu wybuchu znajdują się trzy zbiorniki. Dwa były puste. W trzecim, o pojemności ok. 50 tys. litrów, znajdowała się niewielka ilość ropy zmieszanej z solanką. Najlbliższe zabudowania znajdują się w promieniu około 300 metrów od miejsca wybuchu, jednak huk ekspolzji słychać było nawet dalej.
– Zawiadomienie o eksplozji otrzymaliśmy od postronnych osób – informuje dyżurny KM PSP w Krośnie, na łamach portalu. – Wybuchły opary znajdujące się wewnątrz zbiornika, po czym zapaliła się znajdująca się wewnątrz ropa. Pożar gasiły trzy jednostki straży pożarnej, akcja trwała ok. 1, 5 godziny – dodaje.
Ekspolozja oderwała górną część zbiornika, nie powodując innych zniszczeń – czytamy na portalu.
Jak wynika z badań opublikowanych przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej najwięcej pożarów na stacjach paliw oraz LPG w roku 2009 miało miejsce w województwie mazowieckim. Łącznie było ich pięć.
Awarie nie miały miejsca w ogóle w województwach: lubuskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, opolskim, dolnośląskim oraz warmińsko-mazurskim. Jeżeli wziąć pod uwagę wybuchy gazów, par bądź cieczy, podczas działań straży pożarnej, ich liczba wyniosła trzy w roku 2009.