Według nieoficjalnych informacji, Petrol AD, firma która posiada blisko 500 stacji paliw w Bułgarii, zamierza sprzedać 200 obiektów. Transakcja ma przynieść koncernowi 200-300 milionów dolarów. Głównym zainteresowanym jest Gazprom Neft. Niestety rosyjski koncern jest gotów zapłacić nie więcej niż 100 milionów dolarów. Rozmowy między koncernami trwają. Transakcja ma być sfinalizowana do końca 2010 roku.
W kwietniu 2010 roku wiceprezes Gazprom Neft Anatolij Cherner powiedział, że koncern jest zainteresowany nabyciem stacji paliw na południu Europy, jeśli są one logistycznie powiązane z kontrolowaną przez Gazprom Neft rafinerią NIS w Serbii. Gazprom ma w tym kraju również sieć 475 stacji benzynowych.
Rosnąca pozycja Gazprom Neft w Bułgarii nie jest na rękę koncernowi Lukoil, który takżę zamierzał rozwijać swoją działalność w tym kraju.
Vagit Alekpierow, prezes i główny akcjonariusz Lukoil w wywiadzie dla EurActiv powiedział, że koncern chce zainwestować pół miliarda dolarów w modernizację rafinerii w Burgas. Zakład ma być jednym z najnowocześniejszych w Unii Europejskiej. W Bułgarii Lukoil chce także inwestować w farmy wiatrowe.
bardzo dobrze ocenia swoje relacje z Unią Europejską. Firma rozwija działalność w Bułgarii, Belgii, Luksemburgu i Holandii. Nie dotyczy to Polski. Lukoil nie zrealizował strategii budowy dużej sieci stacji paliw.
Kolejnym przykładem inwestycji Lukoila w Europie jest Belgia. Niedawno koncern kupił w tym kraju 157 stacji benzynowych.
– Posiadamy sieć stacji benzynowych w Belgii i Luksemburgu, a planujemy wejść na rynek holenderski – zapowiada prezes Lukoila.
W Polsce sieć stacji Lukoil liczy 113 obiektów. Firma planowała budowę sieci liczącą 300 stacji.