– Uważamy, że przemyślane i przeprowadzone w sposób nie faworyzujący żadnej ze stron transakcje przejęć, to szansa na szybki oraz efektywny rozwój, zarówno dla przejmujących, jak i przejmowanych spółek. Duże podmioty posiadają bowiem znacznie większe możliwości negocjacyjne oraz dostęp do środków zapewniający płynność finansową. Wykorzystywane przez nie nowoczesne i zaawansowane systemy zarządzania pozwalają na osiąganie istotnych przewag rynkowych – informuje Artur Kawa.
– Obecnie jesteśmy jedną z największych i najbardziej aktywnych grup handlowych w Polsce. W naszych działaniach opieramy się na zasadach uczciwości i partnerstwa. To podstawy zarówno naszej codziennej pracy jak i transakcji akwizycyjnych – dodaje prezes zarządu Emperii.
– Oferta Eurocashu była dla nas zaskoczeniem. Nie chodzi o samą kwestię potencjalnego połączenia naszych firm, można bowiem znaleźć synergie płynące z takiej transakcji. W naszej opinii, propozycja złożona przez Eurocash jest przede wszystkim rażąco niekorzystna dla akcjonariuszy Emperii, zarówno pod względem parytetu wymiany akcji, jak i pozostałych warunków transakcji – uważa Artur Kawa.
– Porównywane są dwa podmioty znajdujące się w zupełnie odmiennym stadium rozwoju. Przed Emperią czas intensywnego wzrostu i osiągania realnych korzyści z prowadzonych przez wiele lat działań restrukturyzacyjnych. Z kolei Eurocash kosztowne działania konsolidacyjne ma dopiero przed sobą – ocenia prezes zarządu Emperii.
– Działania Eurocashu postrzegamy jako próbę wrogiego przejęcia Emperii. Jesteśmy jednak spokojni w kwestii decyzji naszych akcjonariuszy. Na NWZA 13 października zaprezentowali pełne poparcie naszych decyzji i działań – podsumowuje Artur Kawa.