Kradzież płynów do spryskiwaczy ze stacji paliw

Udostępnij artykuł

Do włamania i kradzieży doszło pod osłoną nocy. Policję o zdarzeniu powiadomiła pracownica stacji, która w czasie przerwy wyszła na zewnątrz budynku i zauważyła wyrwane drzwi do pomieszczenia magazynowego oraz młodych ludzi, którzy uciekają z ich towarem do zaparkowanego nieopodal samochodu. W sumie ukradziono kilkadziesiąt butelek płynów do spryskiwaczy i chłodnic o łącznej wartości ponad 1000 złotych.

Sprawcami byli 21-letnia Katarzyna W. i jej chłopak, 31-letni Dariusz N. Złodzieje zostali schwytani w kilka godzin po dokonaniu kradzieży. Sprawców zatrzymali policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu z dzielnicy Pragi Południe w Warszawie. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna przyznali się do zarzucanego im czynu. Sprawcy kradzieży powiedzieli, że zrobili to ze względu na brak pieniędzy i chęć szybkiego zdobycia gotówki.

Według danych Komendy Głównej Policji w pierwszym półroczu 2010 roku doszło do niemal trzech tysięcy przestępstw na stacjach paliwowych. Najwięcej naruszeń prawa dotyczyło kradzieży cudzej rzeczy oraz włamań. Poza tym na stacjach paliw dochodziło także do przestępstw rozbójniczych i narkotykowych Zanotowano także kilkadziesiąt bójek i pobić oraz kradzieży samochodów.

Największa wykrywalność – 95 proc. – dotyczyła przestępstw narkotykowych. Wykryto także niemal 87 proc. sprawców bójek i pobić. Przestępstwa rozbójnicze wykryto w 66,4 proc. Jeżeli chodzi o kradzież rzeczy cudzych, to wykrywalność wyniosła 40,8 proc. Nieco gorzej sytuacja wygląda w przypadku włamań i kradzieży samochodów, gdzie wykrywalność wyniosła odpowiednio 37,3 proc. oraz 20 proc.