Lotos i PGNiG: pierwsze komercyjne bunkrowanie statków

Udostępnij artykuł
Grupa Lotos i PGNiG zrealizowały między 13 a 18 marca 2019 r. dwa komercyjne bunkrowania statków morskich skroplonym gazem ziemnym LNG. To pierwsze takie operacje przeprowadzone w portach morskich w Gdańsku i Gdyni. Firmy kontynuują współpracę w tym obszarze – wzmocni ona konkurencyjność polskich portów i spopularyzuje ekologiczne paliwo LNG na Bałtyku.

– Bunkrowanie statków gazem ziemnym w postaci skroplonej stanowi kolejną z bardzo wielu możliwości wykorzystania gazu, który PGNiG sprowadza do Polski z Kataru, Norwegii i USA za pośrednictwem Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Jesteśmy przekonani, że paliwo to, m.in. ze względu na swoje ekologiczne walory, stanowi przyszłość transportu morskiego na Bałtyku – mówi Maciej Woźniak, wiceprezes zarządu PGNiG ds. handlowych.

– Grupa Lotos chętnie angażuje się w projekty z zakresu paliw alternatywnych, co wpisuje się w strategię rozwoju naszej grupy kapitałowej na lata 2017-2022. Lotos chce objąć pozycję lidera we wdrażaniu paliw alternatywnych nowej generacji, a do takiej z pewnością zalicza się LNG. To ekologiczne i bezpieczne paliwo. Kluczem do dalszego wzrostu jego popularności jest rozwój infrastruktury logistycznej i bunkrowej LNG. W związku z tym, jako Grupa Lotos jesteśmy zaangażowani w projekt studium wykonalności budowy terminala przeładunkowego LNG małej skali w Gdańsku, który jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej (CEF) – mówi Patryk Demski, wiceprezes zarządu Grupy Lotos ds. inwestycji i innowacji.

– Współpraca Grupy Lotos i PGNiG trwa od wielu lat. PGNiG jest dostawcą gazu ziemnego dla Grupy Lotos, a Grupa Lotos wykorzystuje to paliwo w procesach rafinacji ropy naftowej. Współpraca przebiega bardzo pomyślnie. Obie firmy nawzajem wykorzystują swoje doświadczenia. Z jednej strony to wiedza na temat rynku paliw morskich, a z drugiej: na temat specyfiki LNG – dodaje Cezary Godziuk, prezes zarządu Lotos Asfalt.

STACJA BENZYNOWA & CONVENIENCE STORE
– LUTY-MARZEC 2019 –
> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <

13 marca br. do zbiorników statku „Fure Valo” wtłoczono 54 tony paliwa LNG (32.000 Nm sześc. gazu). Jednostka należy do szwedzkiego armatora, który planuje dalszy rozwój floty napędzanej LNG, i do końca roku ma mieć sześć takich statków. Drugie bunkrowanie miało miejsce 18 marca br. Do zbiorników statku „Ireland” trafiło 18 ton paliwa LNG (10.800 Nm sześc.) z jednej cysterny.

– Cieszę się, że zgodnie z zeszłorocznymi zapowiedziami dokonaliśmy pierwszych w pełni komercyjnych bunkrowań statków LNG w Polsce. To milowy krok w kierunku rozwoju tego rynku w polskich portach morskich, który znacząco zwiększy ich konkurencyjność. Chciałbym szczególnie mocno podkreślić modelową wręcz współpracę przy bunkrowaniach statków zarówno z Portem Gdańsk, jak i Portem Gdynia – mówi Henryk Mucha, prezes PGNiG Obrót Detaliczny.

Zgodnie z dyrektywą w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych, najpóźniej do końca 2025 r., w portach morskich powinna powstać odpowiednia liczba punktów bunkrowania LNG. W przypadku Polski mają to być: Gdańsk, Gdynia, Szczecin oraz Świnoujście. Od teraz usługa bunkrowania LNG wchodzi do stałej oferty obu podmiotów i może być świadczona w obu trójmiejskich portach.

 

– Zainteresowanie usługą bunkrowania w polskich portach wśród armatorów jest bardzo duże. To zasługa rosnącej świadomości, że LNG – jako alternatywne paliwo żeglugowe – to jedyne dojrzałe rozwiązanie mogące spełnić obecne, jak i przyszłe normy emisyjne, przy jednoczesnej opłacalności ekonomicznej – mówi Marcin Szczudło, wiceprezes PGNiG Obrót Detaliczny odpowiedzialny za obszar CNG/LNG.

LNG będzie zyskiwać na popularności także ze względu na przyjęcie tzw. Dyrektywy siarkowej. Komisja Europejska planuje do 2050 r. całkowicie wyeliminować emisje pochodzące z transportu morskiego. Dla Europy Środkowo-Wschodniej oznacza to normy bardziej restrykcyjne niż w innych częściach świata. Tzw. Dyrektywa siarkowa nakłada na armatorów, których statki pływają po obszarze SECA (Sulphur Emission Control Areas), m.in. po Bałtyku i Morzu Północnym, obowiązek wykorzystywania paliw o zawartości siarki nieprzekraczającej 0,1 proc.

© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.

Opublikowano: 25.03.2019
Aktualizacja: 25.03.2019