Lukoil, firma, którą reprezentuję, działa w 16 krajach Unii Europejskiej. Nasze stosunki z instytucjami europejskimi są dobre i mogę to zilustrować. Otrzymaliśmy w zeszłym tygodniu (1 lipca) zezwolenie na zakup dwóch rafinerii, na Sycylii i w Holandii. To daje nam pewność, że nasze inwestycje w UE, które zamierzamy kontynuować, otrzymają wsparcie ze strony instytucji unijnych – powiedział Vagit Alekpierow, prezes i główny akcjonariusz Lukoil w wywiadzie dla EurActiv.
Jak powiedział prezes Lukoil, firma chce inwestować w Bułgarii. Pół miliarda dolarów pochłonie modernizacja rafinerii w Burgas. Zakład ma być jednym z najnowocześniejszych w UE. W Bułgarii Lukoil chce także inwestować w farmy wiatrowe.
Kolejnym przykładem inwestycji Lukoila w Europie jest Belgia. Niedawno koncern kupił w tym kraju 157 stacji benzynowych.
– Posiadamy sieć stacji benzynowych w Belgii i Luksemburgu, a planujemy wejść na rynek holenderski – zapowiada prezes Lukoila.
Od wielu lat Lukoil prowadzi interesy w Polsce. Obecnie ma sieć liczącą 113 stacji paliw. Lukoil zapowiadał, że będzie miał w naszym kraju 300 obiektów. W 2007 roku koncern odkupił sieć stacji Jet od swojego partnera biznesowego w USA – firmy ConocoPhillips.
Jesienią ubiegłego roku koncern przekazał informacje o wstrzymaniu ekspansji na rynku stacji paliw w Polsce. Agnecja Ria Novosti, powołując się na wypowiedzi prezesa Lukoila, poinformowała, że przyczyną rezygnacji z rozbudowy sieci jest negatywny stosunek polskich władz do rosyjskiego biznesu. Prezes Lukoila odcinał się od spekulacji na temat zakupu należącej do Orlenu rafinerii w litewskich Możejkach. Stwierdził wówczas, że koncern ma wystarczająco dużo problemów z dostarczaniem własnych produktów na rynki Europy Zachodniej i nowych nie potrzebuje.