Podejrzany wszedł na stację o godz. 4.35, w ręku miał siekierę. Kasjerka wydała mu pieniądze. Obecnie policja prowadzi czynności w celu zatrzymania sprawcy. Trwają przesłuchania świadków, zabezpieczono także monitoring ze stacji, na której doszło do napadu. – Napastnik był zamaskowany – miał twarz owiniętą szalikiem, toteż jego identyfikacja może być utrudniona – zauważa komisarz M. Stanisławska z policji w Zielonej Górze.
Czyn, jakiego dopuścił się napastnik, jest kwalifikowany według art. 280 par.2 Kodeksu karnego jako zbrodnia, toteż grozi mu kara nie niższa niż 3 lata więzienia. Przestępstwo to nie ma górnej granicy kary. Jak informuje zielonogórska policja, jest to pierwszy taki przypadek na terenie Zielonej Góry od kilku miesięcy.
W całym 2009 roku na stacjach benzynowych stwierdzono w sumie 3950 kradzieży, czyli o 4 proc. więcej niż w 2008 roku. Ich wykrywalność zwiększyła się z 27,2 proc. do 32,9 proc. – wynika z danych Komendy Głównej Policji. W ubiegłym roku stwierdzono również 759 kradzieży z włamaniem, wobec 678 kradzieży w 2008 r. (wzrost o 12 proc.). Z danych KGP wynika również , że w 2009 r. stwierdzono na stacjach 95 udziałów w bójce lub pobiciu, z wykrywalnością na poziomie 82,5 proc. Rok wcześniej było ich 102, a wykrywalność wyniosła 78,6 proc. W 2009 policja stwierdziła również 220 przestępstw rozbójniczych (wykrywalność: 52,4 proc.) wobec 147 w roku 2008 (wykrywalność 50,3 proc.).