– Sytuacja makro sprzyja poprawie wyników w drugim kwartale. Nastąpił wzrost marży zarówno petrochemicznej, jak i rafineryjnej w stosunku do pierwszego kwartału, rośnie dyferencjał Ural/Brent.
Poprawiły się też wolumeny sprzedaży – powiedział Jędrzejczyk. – Wynik operacyjny w drugim kwartale będzie lepszy niż w pierwszym. Nie chciałbym jednoznacznie określać, jak to będzie w stosunku do drugiego kwartału 2009 roku, bo był on bardzo dobry. Ale wynik operacyjny liczony metodą LIFO (czyli bez efektu przeszacowania zapasów) powinien być lepszy niż przed rokiem – dodał.
PKN Orlen miał powody do zadowolenia już po I kwartale. Koncern zmniejszył wówczas zadłużenie o 4 mld złotych, poprawił zysk netto o 1,7 mld zł. W 2009 roku PKN Orlen wypracował 6 mld dodatkowej gotówki.
Coraz lepsze wyniki finansowe zachęcają do rozważań o rozwoju i wyjściu poza branżę przerobu ropy, petrochemii, produkcji i sprzedaży paliw.
– Chcemy zbudować koncern multiutility, by móc stawić czoła światowym i regionalnym konkurentom takim jak MOL czy OMV – powiedział Jacek Krawiec w wywiadzie dla Rzeczpospolitej. – Oni poszli właśnie taką drogą i teraz ich kapitalizacja jest około 2-krotnie większa niż Orlenu, a 10 lat temu była taka sama. Musimy nadgonić stracony czas.