GreenWay do lipca zainstalował blisko 30 nowych ładowarek, które nie mogły zostać oddane
do użytku kierowcom ze względu na obowiązujące przepisy. Zgodnie z ustawą o elektromobilności, która weszła w życie 22 lutego br., każda stacja ogólnodostępna musiała przejść badanie Urzędu Dozoru Technicznego, jednak do chwili obecnej nie ukazało się rozporządzenie ME, które regulowałoby sposób przeprowadzenia takiego odbioru.
– Spowodowało to duży przestój i na jakiś czas wstrzymało rozwój rynku infrastruktury ładowania – mówi Rafał Czyżewski, prezes GreenWay Polska. – Było też dużym utrudnieniem i powodem niezadowolenia naszych klientów, którzy widzieli zainstalowane ładowarki, ale nie mogli z nich korzystać.
Obecnie, zgodnie z nowelizacją ustawy o biopaliwach, która wchodzi w życie 27 lipca, UDT ma na badanie 12 miesięcy od daty ukazania się rozporządzenia. Dzięki temu, GreenWay może w ciągu dnia uruchomić kilkadziesiąt nowych i skokowo zwiększyć liczbę funkcjonujących stacji.
– To ogromny postęp – dodaje Rafał Czyżewski. – Obecnie możemy za jednym zamachem oddać klientom do użytku 21 stacji. Pozostałe z obecnie zainstalowanych czekają jeszcze na podłączenia zasilania ze strony operatorów sieci dystrybucyjnej lub podpisania umów dostawy energii, co zostanie sfinalizowane do końca sierpnia. Dzięki temu skokowemu zwiększeniu liczby stacji, podróż elektrykiem przez Polskę będzie bardziej komfortowa. Ufam, że ta informacja przyczyni się do rozwoju rynku elektromobilności. Do tej pory główną obawą nabywców tego rodzaju pojazdów był zasięg auta i dostęp do stacji ładowania w trasie.
Ładowarki sieci GreenWay lokowane są najczęściej wzdłuż głównych tras, przy większych obiektach – galeriach handlowych, hipermarketach czy stacjach benzynowych – które zapewniają kierowcom wygodne spędzenie czasu ładowania.
Każda nowo oddana do użytku ładowarka w sieci GreenWay do końca sierpnia będzie bezpłatna.
Subskrybuj Petrolnet.pl w Google News