Płocki koncern podkreśla także, że przedstawione przez POPiHN argumenty mają charakter "życiowego" podejścia do sprawy i uwzględniają różnorodne powody wykonywania pomiarów ilości magazynowanego produktu w danym zbiorniku. Stanowisko GUM charakteryzuje się natomiast literalną interpretacją zapisów ustaw i nie uwzględnia faktu, że na etapie tworzenia tychże zapisów nie było intencji obejmowania prawną kontrolą metrologiczną wszystkiego, co jest w stanie dokonać jakiegokolwiek pomiaru. Oczywiście bardzo ważnym jest rzetelne wypełnianie obowiązujących przepisów, a w odniesieniu do zbiorników pomiarowych – zasad ujętych w Prawie o miarach.
– Dokonana we własnym zakresie analiza aspektów prawnych konsultowana dodatkowo z ekspertami "prawa metrologicznego" wzbudza jednak pewne wątpliwości co do słuszności podnoszonych przez GUM argumentów – zauważają przedsawiciel koncernu. Zdaniem PKN Orlen spełnienie wyłącznie wymagań technicznych dotyczących zbiorników pomiarowych nie powoduje konieczności dokonania ich prawnej kontroli metrologicznej. Ważnym jest również do jakiego celu dokonywany pomiar będzie wykorzystany i to określa artykuł 8 Prawa o miarach. W naszym rozumieniu zapisów ustawy, wykorzystywanie pomiaru do jednego z celów ujętych w art. 8 obliguje użytkownika do zalegalizowania zbiornika. Natomiast, aby do legalizacji można było przystąpić, zbiornik taki musi spełniać kryteria, które precyzuje paragraf 3 punkt 1 ustawy z dnia 22 stycznia 2008 (co przytacza w swoim piśmie GUM).