PKN Orlen chce kupić nowe urządzenia systemu detekcji wycieku LPG na stacjach paliw. Według warunków merytorycznych określonych przez koncern, system ma składać się z centrali sterującej i docelowo trzech detektorów. W detektorze mogą by stosowane czujniki katalityczne, półprzewodnikowe i powinny wykrywać zagrożenie wybuchowe w zakresie 0-100 proc. DGW. Obudowa detektora powinna być ognioszczelna i przeznaczona do stosowania w strefach zagrożenia wybuchowego kwalifikowanych, jako 1 lub 2.
Centrala umieszczona będzie w pomieszczeniu poza strefą zagrożoną wybuchem. Wystarczającą informacją otrzymywaną z centrali jest przekroczenie żądanych progów alarmowych na kanałach detekcyjnych (2 progi na kanał). Progi alarmowe ustawiane są na stałe przez producenta.
Centrala sterująca powinna być wyposażona w wewnętrzny sygnalizator akustyczny wyzwalany przy określonych stanach alarmowych. W przypadku zaistnienia zagrożenia niebezpiecznym stężeniem gazu, centrala poza sygnalizacją lokalną zagrożenia, powinna umożliwiać sterowanie dodatkowymi urządzeniami peryferyjnymi takimi jak dodatkowa, zewnętrzna sygnalizacja akustyczno-optyczna, stycznikami.
Oferty należy składać do 20 sierpnia 2010 roku, na formularzach udostępnionych przez PKN Orlen.
Jak podaje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego, PKN Orlen ma w Polsce 1691 stacji paliw.
W tej liczbie są 444 stacje ekonomicznego segmentu Bliska.