Wymuszenie haraczu na stacji paliw

Udostępnij artykuł

Przestępca, który wymuszał haracz został schwytany w momencie kiedy miał zamiar odebrać wymuszone wcześniej pieniądze.

Przed kilkoma dniami policjanci dowiedzieli się, że tajemniczy przestępca żąda od właściciela stacji paliw haraczu. Mężczyzna żądał około 15 tysięcy okupu. W razie odmowy ze strony właściciela groził on podpaleniem stacji. Przed umówieniem się w miejsce odbioru pieniędzy, szantażysta wysłał przedsiębiorcy kilka sms-ów dotyczących szczegółów odpowiedniego postępowania.

6 sierpnia w godzinach przedpołudniowych funkcjonariusze Policji zorganizowali zasadzkę na szantażystę w miejscu, które wskazał właścicielowi stacji. W momencie kiedy na miejscu pojawił się młody mężczyzna, który zabrał worek foliowy z pieniędzmi, policjanci rozpoczęli obławę na mężczyznę. Szantażysta był całkowicie zdezorientowany.

W całym 2009 r. na stacjach benzynowych stwierdzono w sumie 3950 kradzieży, czyli o 4 proc. więcej niż w 2008 r. Ich wykrywalność zwiększyła się z 27,2 proc. do 32,9 proc. – wynika z danych Komendy Głównej Policji. W ubiegłym roku stwierdzono również 759 kradzieży z włamaniem, wobec 678 kradzieży w 2008 r. (wzrost o 12 proc.) Należy jednak pamiętać, że dane te dotyczą wszystkich kradzieży czy włamań popełnionych na stacji paliw, a nie tylko kradzieży paliwa. W tej liczbie będą mieściły się więc również przypadki kradzieży innych towarów np. ze sklepów usytuowanych na stacji paliw, czy np. kradzież portfela na szkodę pracownika stacji. Warto również zwrócić uwagę, że podane dane odnoszą się jedynie do przestępstw, a więc przypadków, w których kradzież dotyczyła towarów o wartości większej niż 250 zł.