Zapasy obowiązkowe: Zbyt długi okres przejścia

Udostępnij artykuł

Założenia do ustawy o zapasach ropy naftowej i paliw ciekłych zakładają zwolnienie producentów paliw i handlowców z obowiązku gromadzenia zapasów obowiązkowych. Projekt jest obecnie na etapie konsultacji międzyresortowych i społecznych. Poza POPiHN-em swoje uwagi dot. tego projektu złożył również PKN Orlen oraz POGP, które jednocześnie wyrażają zadowolenie z planowanego pomysłu przejścia ze starego systemu na nowy.

– Wielokrotnie podkreślaliśmy, że obowiązki, które ciążą na polskich przedsiębiorcach są zdecydowanie najbardziej rygorystyczne w porównaniu chociażby do krajów ościennych takich jak Niemcy, Czechy, Słowacja czy też Węgry – mówi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen.

System gromadzenia zapasów interwencyjnych (obowiązkowych i państwowych) ropy naftowej i paliw zabezpiecza ciągłość funkcjonowania rynku paliwowego w Polsce. Obecnie działa on w oparciu o regulacje zawarte w ustawie z dnia 16 lutego 2007 r. o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym [Dz.U. z 2007 r. Nr. 52, poz. 343, z późn. zm.]. Według ustawy zapasy obowiązkowe muszą gromadzić producenci paliw i handlowcy. Jak zauważa ministerstwo gospodarki, doświadczenie funkcjonowania obecnego systemu wykazało znaczące obciążenie podmiotów w zakresie utrzymywania zapasów obowiązkowych ropy naftowej i paliw, dlatego potrzebne są zmiany.