Wszystkie przesłanki wskazują na to, że właściciel posesji przy ulicy Kodeńskiej w Sławatyczach, nielegalnie skupował paliwo od obywateli Białorusi. Olej trafiał do Polski w zbiornikach białoruskich samochodów. Następnie był wypompowywany i prawdopodobnie odsprzedawany dalej.
Paliwo znajdujące się w standardowym zbiorniku pojazdu jest zwolnione z opłat celnych i podatkowych. Wykorzystują to przemytnicy, którzy odsprzedają paliwo na terenach przygranicznych. Prawo zabrania usuwania ze zbiornika pojazdu paliwa korzystającego ze zwolnień. W konflikt z prawem wchodzą również osoby, które takie paliwo kupują.
Szacunkowe uszczuplenia skarbu państwa z tytułu podatku VAT i podatku akcyzowego wynoszą 4 tys. zł. Właścicielowi posesji grozi kara grzywny.
W całym 2009 roku na stacjach benzynowych stwierdzono w sumie 3950 kradzieży, czyli o 4 proc. więcej niż w 2008 roku. Ich wykrywalność zwiększyła się z 27,2 proc. do 32,9 proc. – wynika z danych Komendy Głównej Policji. W ubiegłym roku stwierdzono również 759 kradzieży z włamaniem, wobec 678 kradzieży w 2008 r. (wzrost o 12 proc.) Należy jednak pamiętać, że dane te dotyczą wszystkich kradzieży czy włamań popełnionych na stacji paliw, a nie tylko kradzieży paliwa. W tej liczbie będą mieściły się więc również przypadki kradzieży innych towarów np. ze sklepów usytuowanych na stacji paliw, czy np. kradzież portfela na szkodę pracownika stacji. Warto również zwrócić uwagę, że podane dane odnoszą się jedynie do przestępstw, a więc przypadków, w których kradzież dotyczyła towarów o wartości większej niż 250 zł.