Słodycze najchętniej kupowane na stacjach

Udostępnij artykuł

– Staramy się aby nasza oferta była dopasowana do każdego klienta. Słynne hasło "Czas na przerwę, czas na KIT KAT" idealnie komponuje się z przerwą na stacji, tutaj nasza oferta skierowana jest do wszystkich konsumentów. Mężczyzna sięga po KIT KAT Chunky, kobieta po KIT KAT Senses a rodzinnie wybierany jest wariant KIT KAT 4 paluszki. KIT KAT jest jednym z najlepiej rotujących produktów słodyczowych na stacjach benzynowych – informuje Mirosława Kotyla, Key Account Manager z Nestle Polska.

Wielkość rynku słodyczy szacuje się na dzień dzisiejszy na prawie 250 tys. ton, co wartościowo stanowi ok. 6,4 mld zł. Udział stacji paliw wynosi około 4 proc., różniąc się w zależności od segmentu. Daje to pokaźną kwotę prawie 250 mln zł.

– Gdy wolimy wybrać coś lżejszego, sięgamy po wafle, PRINCESS-y mają różne wariacje smakowe, tak by zaspokoić gusta nawet najbardziej wybrednych konsumentów. Dodatkowo z wielkim sukcesem wprowadziliśmy nowy wafel Maxer XXL, który na stacjach benzynowych wygenerował aż 7,1 proc. udziałów (Nielsen JJ 2010). Pamiętamy również o osobach podróżujących z dziećmi, mleczny wafelek NESQUIK lub pianka JOJO umili czas każdemu maluchowi, lub wynagrodzi za to, że znosi trudy podróży. Nestle jako producent, ma ze stacji benzynowych coraz więcej zapytań o produkty ekskluzywne. Wynika to przede wszystkim z tego, że klient stacji jest mniej wrażliwy cenowo, czyli skłonny zapłacić więcej za produkt markowy. Wydaje mi się, że zwiększanie zamówień na produkty ekskluzywne to kierunek, w którym mogą rozwijać się stacje benzynowe, utrzymując oczywiście całą ofertę impulsową, która zawsze będzie stanowić trzon zakupów słodyczowych – dodaje Mirosława Kotyla.