Dodatkowymi atutami są: międzynarodowa reklama poprzez umieszczenie w spisach punktów akceptacji, zmniejszenie czasu obsługi, czy brak problemu z obcymi walutami.
Współpraca z UTA rozpoczyna się od podpisania stosownej umowy. W dalszej kolejności uzgadnia się, który z operatorów terminali będzie obsługiwał transakcje na danej stacji. Po dopełnieniu wszystkich tych formalności następuje dostarczenie tablic i naklejek informacyjnych o akceptacji kart UTA i w razie potrzeby instalacja terminala.
Jedyny koszt jaki ponosi właściciel stacji w momencie wdrożenia systemu to ewentualny koszt dostosowania systemu kasowego/terminala kartowego. Nie ma żadnych dodatkowych kosztów podczas eksploatacji systemu.
O wprowadzenie systemu płatności kartą UTA ubiegać się mogą wyłącznie stacje przygotowane do obsługi samochodów ciężarowych (szybki pistolet, dach na odpowiedniej wysokości itp.) ulokowane w rejonach interesujących dla transportu drogowego.
Liczba użytkowników kart nieustannie rośnie. Każda z firm, która posiada flotę samochodową, dąży do efektywnego jej zarządzania i poszukuje optymalnego rozwiązania w tym kierunku. Pośród wielu narzędzi w tym procesie na pierwszy plan wysuwa się karta paliwowa, co potwierdza niesłabnące zainteresowanie naszymi kartami, które obserwujemy od wielu lat. Polscy przewoźnicy coraz częściej dostrzegają zalety kart paliwowo-serwisowych, których użytkowanie oznacza przede wszystkim wygodę, oszczędności oraz większe bezpieczeństwo transakcji i kontrolę kierowców.
Najczęściej kupowanym produktem jest olej napędowy oraz inne rodzaje paliw. W dalszej kolejności jest Ad-Blue oraz płyny eksploatacyjne i smary. Na stacji kartą można zapłacić za paliwa, smary, części zamienne oraz wszystkie płyny eksploatacyjne, usługi i akcesoria niezbędne do prawidłowego funkcjonowania pojazdu. Wykluczone natomiast są towary i usługi związane z prywatnymi potrzebami kierowcy.
Bartłomiej Jórczak, dyrektor ds. rozwoju UTA Polska