Osoby, których stacje paliw zostały uszkodzone podczas tegorocznych powodzi nie muszą szykować się na dodatkowe wydatki przeznaczone dla Urzędy Dozoru Technicznego. Na zalanych terenach inspektor UDT przeprowadzi badanie w ramach opłaty rocznej z tytułu wykonywania dozoru technicznego nad urządzeniem. Badanie powinno być przeprowadzone w obecności użytkownika urządzenia, konserwatora i obsługującego (jeśli ma to zastosowanie).
W komunikacie na stronie internetowej urzędu czytamy, że w przypadku stwierdzenia uszkodzeń lub usterek powstałych na skutek powodzi (działanie wody, destabilizacja podłoża itp.) Urząd Dozoru Technicznego służy pomocą w celu dokonania oceny stanu technicznego i identyfikacji ewentualnych działań naprawczych.
– Liczby zalanych zbiorników nie znamy. Niektóre awarie są związane z powodzią tylko pośrednio, wystąpiły np.. przez osunięcia gruntu. Skala szkód nie jest jednak tak duża jak w przypadku domów mieszkalnych i gospodarstw – informuje Ewa Dorobińska, rzecznik prasowy urzędu.
Modernizacja zbiorników w Polsce postępuje bardzo wolno. W październiku 2009 r. wymagania spełniało jedynie 47 proc. zbiorników na stacjach paliw, ale w trakcie modernizacji było dodatkowo ok. 3,6 proc., zaś zmodernizowane zbiorniki w bazach paliw stanowiły około 33,6 proc, a w trakcie modernizacji było dodatkowo ok. 2,7 proc. Przez okres roku zmodernizowano jedynie 3 proc. zbiorników na stacjach paliw i prawie 6 proc. zbiorników w bazach paliw.