Jest wiele wartych uczczenia momentów w życiu. Wtedy aż prosi się o kieliszek wina musującego, choć to wcale nie pora na alkohol. Nic dziwnego, że marka Cin&Cin Free na sezon letni wprowadza nowość – Cin&Cin Free Rose.
Zmiany w świecie alkoholi
Badania konsumenckie* i styl życia młodych ludzi pokazują, że alkohol pijemy nie dla procentów. Zdecydowanie chętniej robimy to dla celebracji, poczucia bycia razem i dla smaku. Coraz chętniej unikamy procentów, ale nie chcemy rezygnować ze świętowania i zabawy. Dla nowej generacji nie jest już tematem tabu fakt, że alkohol może popsuć wieczór albo zakończyć imprezę zanim jeszcze na dobre się rozkręci. Może też ograniczać poczucie wyboru i wolności. A to już nie jest modne.
– Jeszcze pięć lat temu w wywiadach konsumenckich młodzi ludzie otwarcie przyznawali, że kiedy na imprezie nie piją, to odnoszą wrażenie wykluczenia z grupy. Bezustanne namawianie ich do zmiany zdania sprawa, że zaczynają czuć się niekomfortowo. Teraz nawet podczas najbardziej szalonej imprezy zdrowy tryb życia, regularne treningi sportowe, chęć trzymania formy, a nawet ambitne plany zawodowe na kolejny dzień bardziej budzą podziw niż sprzeciw. To z myślą o takich osobach kupuje się piwo bezalkoholowe, a od 2019 roku także i wino bezalkoholowe.
– mówi Tomasz Pawlicki, Senior Brand Manager w Ambra Brands.
Sukces Cin&Cin Free
W ciągu dwóch lat od wprowadzenia na rynek Cin&Cin Free sprzedało ponad 1,8 miliona butelek. Zdobyło więcej niż połowę udziału rynkowego w segmencie bezalkoholowych win musujących. W dynamicznie rozwijającej się kategorii bezalkoholowe warianty to najszybciej rosnący segment. Szlaki przetarli konsumenci piw. Aż 55 proc. regularnie wybiera bezalkoholowe piwa, wydając na nie rocznie ponad miliard złotych (6 proc. sprzedaży). To najlepszy dowód na to, jak dla współczesnych konsumentów ważna jest wolność wyboru.
– W tym czasie marka Cin&Cin pokazała, że tak samo jak piwo bezalkoholowe, wino „Free” zachowuje oryginalny charakter i aromat. Dzieje się tak ponieważ powstaje z wina gronowego bez straty smaku i aromatu. Ma też dużo mniej kalorii niż popularne radlery i jest produktem wegańskim. Pasuje do wszystkich okazji, kiedy chcemy celebrować, ale alkohol lub jego nadmiar nie pasują do czasu, miejsca i okoliczności.
– tłumaczy Tomasz Pawlicki.
Cin&Cin Free Rose – nowy w rodzinie Free
Stając się odpowiedzią na potrzeby konsumentów Cin&Cin Free kojarzone jest z radosnym stylem życia, swobodą, spontanicznością, optymizmem i wolnym czasem spędzanym w plenerze. Na tej fali Ambra Brands postanowiła rozszerzyć ofertę bezalkoholowych win musujących o nowe Cin&Cin Free Rose.
To naturalna decyzja w kontekście trendów winiarskich – Rose to najmodniejszy kolor, ale też siła napędowa dynamicznej kategorii win musujących.
– Róż stał się najmodniejszym kolorem nie tylko dla Procecco. W ubiegłym roku rynek różowych win musujących urósł o 18 proc. wolumenowo i o 37 proc. wartościowo, a Cin&Cin lubi być liderem i jednocześnie lubi kreować nowości. Już od lipca 2022 roku wchodzimy na rynek z pierwszym Rose 0,0 proc. od znanej marki.
|– zapowiada Tomasz Pawlicki.
*Badanie IQS dla Ambra Brands z grudnia 2021 roku
Źródło: Ambra
© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału zabronione.