Metodą wydobycia gazu łupkowego jest szczelinowanie hydrauliczne. Tłoczona pod wysokim ciśnieniem woda niszczy strukturę skał, w wyniki czego uwalnia się gaz. Przeciwnicy eksploatacji złóż gazu łupkowego obawiają się, że jego pozyskiwanie doprowadzi do skażenia wód gruntowych.
Komisja Europejska zamierza, czy gaz łupkowy i szkody, jakie może powodować jego wydobycie, są objęte przepisami UE. Jeżeli występują luki prawne, KE bierze pod uwagę możliwość opracowania nowych przepisów – informuje serwis gospodarka.gazeta.pl, powołując się na PAP.
Od wielu miesięcy gaz łupkowy jest jednym z głównych tematów dyskusji dotyczącej potencjalnych zasobów gazu ziemnego w Polsce. Pojawiają się liczne hipotezy dotyczące wielkości polskich złóż niekonwencjonalnych, jak i spekulacje o przewidywanych terminach wydobycia.
Szacuje się, że Polska ma największe zasoby gazu łukowego w Europie. Zainteresowanie jego wydobyciem wyraża wiele firm. Wśród nich nie brakuje paliwowych gigantów z zagranicy. Wydano już kilkadziesiąt koncesji na gaz łupkowy.
Obecnie najbardziej intensywnie są eksploatowane złoża gazu łupkowego w USA. Poza Europą znaczne zasoby surowca znajdują się w Australii, Azji oraz Kanadzie. Nie są jednak wykorzystywane na szerszą skalę.