Świąteczne dekoracje stacji pełnią ważną rolę

Udostępnij artykuł

Coraz niższe temperatury zwiastują najdłuższy i najchłodniejszy okres w roku, który przeplatany jest jednak kolorowymi, wesołymi świętami Bożego Narodzenia, Mikołajkami, Nowym Rokiem i Walentynkami. Handlowcy szczegółnie cenią sobie ten grudniowy okres wzmożonego ruchu i z zapałem przygotowują swoje placówki do przyjęcia jak największej ilości chojnych klientów. Święta sprzyjają też większej aktywności na drogach,  tankujemy częściej, jeździmy dalej, kupujemy awaryjnie prezenty dla niezapowiedzianych gości na dobrze zaopatrzonych stacjach. Pierwszy śnieg może spaść w każdej chwili i w niedługim czasie możemy spodziewać się również początku okresu przedświątecznego widocznego przez szyby naszych sklepów.

Dekorowanie sklepów od wielu lat pełni ważną rolę w bitwie o klientów na całym świecie. Również w Polsce od kilku lat dekoracje stają się coraz bardziej profesjonalne, estetyczne i nowatorskie. W Wielkiej Brytanii choinki w znanych domach handlowych takich jak Harrods pojawiają się już w połowie października. W Polsce czekamy jednak dłużej, głownie ze względu na celebrowanie Dnia Wszytskich Świętych. Ozdabianie wnętrz i przestrzeni publicznych rozpoczyna się zwykle około połowy listopada, aby obowiązkowo przed Mikołajkami w każdym z tych miejsc mogła zawisnąć choćby jedna świetlna kurtyna lub stanąć kolorowa choinka.

Wraz z rozwojem technologii pojawiły się w naszym kraju firmy wyspecjalizowane w kompleksowym projektowaniu i wykonawstwie dekoracji świątecznych. Dzięki nim centra i sieci handlowe, pojedyncze placówki a nawet całe miasta zyskały prawdziwy świąteczny blask, przepych i to, co najważniejsze bezpieczeństwo stosowania.

Każdy sklep w okresie świątecznym nawiązuje w wystroju do typowych elementów bożonarodzeniowego anturażu, chociaż na przestrzeni lat nieco zmienił się charakter tych dekoracji. Rzadko gdzie zobaczymy szopkę i małego Jezuska, elementy chrześcijańskie zastąpione zostały bardziej uniwersalnymi motywami takimi jak gwiazdki, śnieżynki, sople lodu, bombki, czy bogate w kolorowe elementy girlandy. Takie przeorganzowanie wydaje się jak najbardziej na miejscu, pozostawiając sferę sakralną w miejscach bardziej stosownych niż np. dworzec kolejowy.

Najczęściej dekoracją sklepów zajmują się ich właściciele. Sznur świetlny jest tani i nie wymaga ukończenia politechniki by umieć go powiesić nad drzwiami. Ale jaki nakład taki efekt. Tanie, kupowane na bazarach węże i migoczące kurtyny świetlne nie posiadają wymagalnych atestów, a nieświadomi dekoratorzy nierzadko montują na fasadach elementy przeznaczone do ekspozycji wewnątrz. Doświadczona ekipa zamontuje odpowiednio zaprojektowaną konstrukcję z bezpiecznych materiałów zgodnie z obowiązującymi przepisami BHP i PPoż.
Wynajęcie profesjonalnej firmy dekoratorskiej, która specjalizuje się nie tylko w projektowaniu dekoracji świetlnych, ale równiez animatroników lub statycznych kompozycji daje z jednej strony bezpieczeństwo ze strony prawidłowego montazu i serwisu, jednorodności w projektowaniu ozdób dla całej sieci stacji, ale z drugiej strony łączy się ze sporymi nakładami finansowymi. Profesjonalna dekoracja może kosztować od min. 1000 do 20 000 zł za jedną lokalizację. W przypadku średniej wielkości stacji całościowy koszt dekoracji to przeciętnie ok. 3000 zł. Pamiętać należy jednak, że zamawiane produkty można z powodzeniem wykorzystać w następnych latach.
Jakie są możliwości dla osób, które chcąc zapewnić przedświąteczną atmosferę dla swoich klentów przy wykorzystaniu skromniejszych środków? Specjaliści proponują rozwiązania tradycyjne, a zarazem bezpieczne – choinka ubrana z papierowe bądź słomiane ozdoby, estetyczne stroiki na ladach sprzedażowych, naklejki na szybach. Na zewnątrz można powieścić ledowe lampki, ale zakupu ze względów bezpieczeństwa należy dokonać w wyspecjalizowanych sklepach. Takie lampki musza mieć odpowiednią grubość kabla i odporność na czynniki atmosferyczne.

Na koniec kilka słów o najnowszych trendach w dekoratorstwie. Bardzo modne są diodowe, błyskające lampki ledowe, dające bajkowy efekt skrzącego lodu. Na warszawskim Nowym Świecie w poprzednim sezonie wisiały przepiękne tuby ledowe, po których światło niemal spływało jak topniejący śnieg. Takie same zastosowano na najsłynniejszej ulicy swiata Champs Elysees w Paryżu. Również w gamie kolorystycznej projektanci proponują zmiany. Tradycyjnie świateczny zestaw czerwono – złoto  zastępują neonowe fuksja, szmaragdowy, turkusowy i fioletowy. Zwykle w połączeniach ze srebrem i złotem. Dekoracje XXI wieku mają być efektowne, nowoczesne i mega kolorowe. Wśród motywów nie ma wyraźniej dominanty. W zależności od przeznaczenia stosuje się wzory florystyczne lub geometryczne. Zastosowanie wysokiej jakości materiałów pozwala na projektowanie najbardziej wymyslnych i skomplikowanych wzorów. Głównymi jednak elementami dalej zostają bombki o różnej wielkości i wykończeniu. Wszystko po to, by uatrakcyjnić nasze wnętrza. Aby przyciagnąć klienta, który w dobrym samopoczuciu zechce zabrać ze sobą do domu choć część tego, co mu oferujemy.